Oceń Sędziego Oceń Kuratora Oceń RODK W mediach kontakt

UWAGA: utrata danych w zakresie dat 2016-12-31 do 016-02-13...

ZUS - pralnia pieniędzy idealna...

ZUS - jak ograbić społeczeństwo...
Załóźmy, że budynek ZUSu ma wartość 25mln zł, która to inwestycja spłacana jest przez 20 kolejnych lat, zatem miesięcznie budynek ten kosztuje ok. 1mln zł, co po doliczeniu odsetek etc. daje co najmniej 50tyś/mc.

W takim budynku pracuje ok. 50 pracownikow, gdzie zarobki netto startują od 1500zł/mc, co daje 2500zł brutto plus 1000zł za budynek, co daje co najmneij 3500zł/mc na pracownika (CO NAJMNIEJ!!!).

Pracownik taki pracuje średnio 18dni w miesiącu minus L4 ok 14dni, co daje 3500zł/14dni -> 250zł/osobodzień pracownika ZUSU. Teraz

  • przychodzi facet do lekarza orzecznika po 2 dni L4 warte 100zł
  • lekarz mówi NIE (powiedzmy, że kosztuje to 50zł)
  • facet idzie do Sądu (powiedzmy, że kosztuje to 100zł)
  • powołuje się kilku kolejnych lekarzy i biegłych (powiedzmy, że kosztuje to 200zł)
  • administracja ZUSU pracuje za 250zł/dzień... (powiedzmy, że kosztuje to jedyne 100zł)

Sąd mówi facetowi TAK, ma pan te 100zł... (zalozmy kolejny koszt rzędu 50zł - nie mówiąc o kolejnej pralni pieniędzy zwanej sądem)

ZUS się odwołuje... z uzasadnieniem (prawnicy etc... więc kolejne 500zł - ktoś się postawił i wygrał... trzeba się postarać)

Facet po straceniu kilku cennych dni swojego życia kosztem urlopu wypoczynkowego odzyskuje należne mu 100zł. Facet stracił np. 10dni na lataniu po lekarzach i zbieraniu dokumentacji, więc co najmniej stracił 500zł...

Właśnie wypraliśmy co najniej 1500zł kosztem 100zł... Nic tylko otwierać oddział ZUSu, tego by się nie powstydził sam Capone.

Doliczmy do tego informatykę, kadry i administrację budynku, etc. Pollena 2000?




Wypowiedz się anonimowo co myślisz o tej sprawie...

Podpis:

Treść:

Strefa
e-mail:
hasło:
zarejestruj
dajwlape.pl zarejestrowany w rejestrze dzienników i czasopism pod numerem Rej.Pr.767 w Sądzie Okręgowym w Opolu.
Podmiot odpowiedzialn i redakor naczelny: Dawid Jabłoński, brak adresu dla doręczeń.