- Sędzia Marzena Foltyn-Banaszczyk
Oceń Sędziego Oceń Kuratora Oceń RODK W mediach kontakt

UWAGA: utrata danych w zakresie dat 2016-12-31 do 016-02-13...

Sędzia: Marzena Foltyn-Banaszczyk

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim

!

DOWODZENIE WINY PRZED SADAMI PIOTRKOWSKIMI: sady piotrkowskie sadza tak, ze nie najprostrza droga do rozwiazania sprawy, a taka zeby zbudowac autorytet Policji i Prokuratury oraz Sadu i tak zrobila sedzia Marzena Foltyn-Banaszczyk, ktQra wezwala 3(trzech) policjantow w sprawie za sygn. VII W 750/11 do Sadu i ci mieli zaprzeczyc moim rzeczowym wyjasnieniom badz mnie odstraszyc - MIELI PODWAZYC MOJA WIARYGODNOSC w tej sprawie = zrobic ze mnie patologicznego klamce i jeden tak sie rozpedzil, ze nie bedac swiadkiem zdarzenia zeznal w takiej formie jak by byl swiadkiem - tak zeznal prowadzacy sprawe. Sedzia Marzena F-B mogla dopuscic zasade domniemania niewinnosci i po sprawie w ciagu 15 minut, a ta wzywa policjantQw i robi widowisko/cyrk bo ona dowiedzie, ze ja klamie, a oni prawidlowo zatrzymali mi Prawo Jazdy - chodzilo o to czy zadalem badania krwi i oczywiscie 3(trzy) inne sprawy w ktQrych sedziowie mieli nie dac wiary moim rzeczowym wyjasnieniom. Tak sady piotrkowskie ustawily procesy razem z prokuratura i najprostrza robote mial miec najmlodszy sedzia Marcin Olesko w sprawie za sygn. K VII 581/11, ktQra byla stworzona calkowicie pod nie danie wiary moim wyjasnieniom, a najwiecej mieli skorzystac na tym procederze sedziowie Wieczorek z Zielinska, ktQrzy OPOROWO falszowali protokoly z rozpraw - to ich specjalnosc. Wobec takiego obrotu spraw w tej za sygn. K VII 581/11 nie skladalem przed Sadem ŻADNYCH wyjasnien i sedzia Olesko wyszedl na idiote, ktQrego zrobili z niego inni sedziowie - ci z wiekszym doswiadczeniem w oglupianiu samych siebie oraz przyjmowanych do KASTY/KLIKI. Wyszlo tak, ze mieli szydzic ze mnie, a ja wyszedlem z rozprawy i... szyderca Skalski musial WYSPOWIADAC sie przed sędzia Olesko - role sie odwrQcily. Tak sedziowie z wiekszym doswiadczeniem wyrolowali sedziego Olesko oraz Skalskiego w sprawie z WULGARNYMI GROZBAMI SMIERCI: "zaje... cie za moja matke" - dzielo życia piotrkowskiej wladzy publicznej w ktQrym matko... i dziecio... spowiada sie przed sądami piotrkowskimi i opowiada o tym jak mu grozilem oraz jak go bilem - sranie w banie i drobienie. Tą sprawe tworzyl prokurator Matusiak razem ze swoja przelozona prokurator Kuznicka i to swiadczy o tych prokuratotach oraz o sadach piotrkowskich, ktQre robily wszystko zeby podwazyc moja wiarygodnosc w 4(czterech) sprawach karnych = ogQlnie chcieli mnie oglupic i wyszli na glupcQw. Sedzia Marzena F-B łapami i kulosami bronila sie przed ZASADA DOMNIEMANIA NIEWINNOSCI i jechala z procesem na 2(dwa) slowa przeciwko 1(jednemu), a nawet 3(trzy) gdyby policzyc slowo tego kretyna ktQry prowadzil sprawe i przed Sadem chcial poprzec zeznania dwQch pozostalych kretynQw, czyli NEJMANA i jeszcze jednego artysty. Wlasnie tak proceduja sady piotrkowskie razem z Prokuratura i Policja - WSZYSCY ONI TO JEDNA WIELKA RODZINA czyli MAFIA/GANG/BANDA/KASTA/SEKTA itp. Co ciekawe Policja w tej sprawie nie ustanowila swojego pelnomocnika i sady piotrkowskie procedowaly same ze soba na korzysc Policji, zeby tym postepowaniem podeprzec sie w innych sprawach w kwestii tego nie dania wiary moim wyjasnieniom. Wniosek o ukaranie mnie przyjela sedzia Agnieszka Szulc-Wroniszewska i byla pewna, ze przewaluje sprawe przez sady piotrkowskie - to dopiero jest szczucicielka. Byla wtedy przewodniczaca wydzialu karnego SR i rzadzila wydzialem jak pomylona (DESPOTYZM). Wiadomo 2(dwa) nazwiska mQwia same za siebie i dawaj jedziemy z polaczkami do... piecQw krematoryjnych - to byla SADYSTKA, ktQra nie potrafila wymQwic litery 'r' i byla tak prosta, ze tylko jej wspQlczuc - osobiscie oddalila cala mase wnioskQw o wylaczenie sędziQw w tym 3(trzy) o wylaczenie Zielinskiej od rozpoznania sprawy za sygn. K VII 1554/10 i robila to tak, ze w dniu zlozenia wniosku wydawala postanowienie (automatycznie) powolujac sie na oswiadczenia skladane przez Zielinska, ktQra oswiadczala co chciala i jak chciala - nikt tego nie kontrolowal. Ta szczucicielka wychodzila przed szereg i motywowala Policje oraz Prokurature do dzialania na moja szkode, a takze sedziQw ktQrym podsuwala kolejne sprawy karne, bezczelna i wyrachowana oprawczyni, ktQra wywleczono do SO, zeby tam stracila impet - tam ja lecza z nienawisci do PolakQw. 

2017-12-19 caporegime

!

o prosze czytalem o Igorze Stachowiaku, ktQrego Policja razila paralizatorem, kiedy ten byl skuty w kajdanki, prosze prosze jacy cwaniacy i ilu stracilo prace w Policji. Psychole z Policji nie znaja prawa uzycia broni i dlatego bawia sie paralizatorami, a sedzia Marzena Foltyn-Banaszczyk oczyszcza z zarzutQw funkcjonariuszy policji i takim dzialaniem motywuje ich do dalszego dzialania na szkode interesu publicznego i prywatnego oraz SPOLECZNEGO. Gdyby to zdarzenie mialo miejsce w bylym woj. piotrkowskim zaden policjant nie traci pracy i zaden nie odpowiada karnie, ani dyscyplinarnie Malo tego sedzia taki jak SO Beata Grochulska jeszcze dodatkowo sciska im rece dziekujac za dobrze wykonana robote i zostaja awansowani - tam stracili prace, wiec niech przyjda do bylego woj. piotrkowskiego. 

2017-10-18 caporegime

!

jezeli ktos zeznaje przed Sadem, ze czegos nie pamieta, to Sad winien dopuscic do udzialu w rozprawie bieglych psychiatrQw sadowych i zagrozic takiemu pacjentowi leczeniem psychiatrycznym - nie pamietac, to mozna o spuszczeniu wody w kiblu. Emerytowany policjant Jacek Skalski mial inna metode niz jego cQrka - on pomijal kwestie, ktQre mogly mu zaszkodzic i np. nie zeznal nic na temat tego, ze grozil mie i mojej matce - mnie wielokrotnie, a jej raz w rozmowie telefonicznej, ktQra chcial zaszczuc moja rodzine oraz swoja rodzine, ktQra musiala slyszec ta rozmowe - tak jak na filmach TERRORYSTA zastrasza ofiary oraz tych ktQrzy chca im pomQc. Te kwestie Skalski pominal w zeznaniach przed Policja i Sadem, zeby Zielinska celowo przedawnila czyny grQzb karalnych, przewleklym procedowaniem, ktQre zakonczyla w pazdzierniku 2011, a grozby mialy miejsce we wrzesniu 2010 roku i BEZCZELNIE zaczela szydzic ze mnie i mojej matki, ZE TERAZ MOZEMY SOBIE SKLADAC ZAWIADOMIENIE O PRZESTEPSTWIE, czyli po roku czasu. Przelozona Zielinskiej sedzia SR Agnieszka Szulc-Wroniszewska byla tak bezczelna, ze wyszydzala moje slownictwo, ktQre nie bylo fachowe - napisalem, ze sedzia Zielinska PRZECIAGA proces i sedzia, ktQra winna udac sie do logopedy(nie wymawia r) wyszydzala mnie w uzadadnieniu postanowienia sadu dotyczacego oddalenia wniosku o wylaczenie sedziego Zielinskiej, zeby dodatkowo insynuowac, ze mnie WYDAJE sie, iz Zielinska falszuje protokoly z rozptaw - taka byla madra sedzia z dwoma  nazwiskami, ktQra ma powazna wade wymowy i jest urzekajaca zalosna w tym co mQwi, a jak cos napisze, to zbiera sie na  wymioty, bo... ona sie MSCI za swoje kompleksy - pisze o postanowieniu z dnia 11 pazdziernika 2011 roku wydanym w sprawie za sygn. K VII 1554/10 - Zielinskiej  nie dalo sie odciagnac od tej sprawy mimo tego, ze calkowicie sie skompromitowala i do pelni kompromitacji brakowalo juz tylko tego, zeby sporzadzila uzasadnienie wyroku, a jak sporzadzila mozna bylo stwierdzic, ze jest pomylona. Zielinska NIE DALA wiary w to, ze po sms z grozba pobicia moja dziewczyna sie ze mna spotylala, bo to nie pasowalo do jej wizji w ktQrej miala sie BAC spelnienia grozby - wyszlo tak, ze panienka nie pamieta o 4(czterech) spotkaniach w rQzne dni tygodnia, czyli 05,06,08 i 11 wrzesnia 2010 roku, czyli nie pamieta co robila przez caly tydzien i miala tego nie pamietac juz 18 wrzesnia 2010 roku, kiedy udala sie na Policje, zeby zlozyc zawiadomienie o NIEPOPELNIONYM przestepstwie i wniosek o sciganie - wyszlo tak, ze przez tydzien czasu ojciec z matka wyprali jej mQzg do zera i doprowadzili ja na Policje. W Niedziele 12 wrzesnia 2010 roku miala jechac z ojcem na ryby i moze ten podal jej jakies narkotyki lub zrobil jej cos o czym nie wieny, np. DUSIL ja i powiedzial jej, ze nastepnym razem ja udusi oraz jej matke po czym strzeli sobie w leb - takie zagrania  dzialaja na psychike ludzka. Po tej Niedzieli napisala mi, ze jak nie dam jej spokoju, to pQjdzie na Policje i do Prokuratury = zaczela stawiac warunki, po zapewne dogadaniu wszystkiego z ojcem i matka - powiedziala i to zrobila nie doczekawszy sie na sms-a z grozba, a najpewniej taki byl cel wyslania tego sms-a, czyli prowokacja. Tak jak pisalem MEDIUM SPIRYTYSTYCZNE sedzia Zielinska nie dala wiary moim wyjasnieniom i dla niej te spotkania nie mialy miejsca = wszystko zmyslilem. Pierdolnieta Zielinska napisala, ze... TO SA MOJE TLUMACZENIA PRZED STAWIANYMI  MI ZARZUTAMI, takie LELUM POLELUM = sprawdzone bajania Zielinskiej, ktQra brala wszystkich pod chuj i zapewne wyciagala lapy po KASE/LAPAQWE, bo nie ma nic za darmo. Dzielna studentka 5 roku Prawa BALA sie i koniec dyskusji, zeby przed Sadem nawet nie przedstawic dowodu w postaci telefonu z tym sms-em z grozba - zeznala, ze nie ma juz tego telefonu, co bylo KLAMSTWEM - kolejnym klamstwem. Nawet w takich drobnostkach sedzia Zielinska nie mogla zlamac tej ZBUNTOWANEJ dziewuchy, ktQra praktycznie zawsze stawala okoniem - LAPALA ZAWIECHE. Nic nie szlo wpoic/wbic do jej pustej glowy - tak wychowala ja matka z ojcem oraz srodowisko w ktQrym sie wychowala - srodowisko uliczne. Sedzia Zielinska musiala dostosowac sie do regul, bo za ta panienka czaily sie ciotki z Prokuratury i Sadu. Tak wiec wedlug Zielinskiej spotkan po sms z grozba pobicia nie bylo i oprQcz grQzb pobicia byly grozby smierci, bo kluczowy swiadek nie mial powodQw zeby takowe grozby przekazac rodzicom NARKOMANKI - to, ze kluczowy swiadek tego nie potwierdzil nie mialo zadnego znaczenia dla Zuelinskiej, ktQrej nikt nie bedzie zagladal w akta sprawy - NIKT NIE BEDZIE PODWAZAL JEJ AUTORYTETU. Zielinska jest jeszcze glupsza niz moja byla dziewczyna i to moze byc jej ciotka, ktQra miala ambicje zostac sedzia Sadu Najwyzszego, a wyszla za rolnika i ma URSUSA z roku 1988 - traktor, ale kariera i jaki tupet. TO CO ZIELINSKA PISZE W UZADADNIENIACH WYROKQW i POSTANOWIEN NIE MA POKRYCIA W MATERIALE DOWODOWYM

  

2017-10-17 caporegime

!

kilka slQw o tym jak cQrka Skalskiego brala sady piotrkowskie pod but: zadeklarowana NARKOMANKA w dniu 11 pazdziernika 2011 roku pokazywala sedziemu Agnieszce Zielinskiej, kto RZADZI w bylym woj. piotrkowskim i jak juz przedstawila swoje ZADANIA spodziewala sie WYROKU SKAZUJACEGO w sprawie za sygn. K VII 1554/10, a Sad oglosil, ze sprawa jest ZAWILA i wyrok mial zostac ogloszony za 3 dni. Narkomanka strzelila FOCHA razem ze swoim ojcem ALKOHOLIKIEM i nie przybyli na ogloszenie wyroku. Sad UMORZYL sprawe ze wzgledu na znikoma szkodliwosc spoleczna czynQw mi zarzuconych, a ocena Prokuratury oraz NARKOMANKI i ALKOHOLIKA byla taka, ze ZADALI KARY POZBAWIENIA WOLNOSCI, KARY GRZYWNY oraz KOSZTQW SADOWYCH, czyli po 8 miesiecy za dwa czyny zamienione na 12 miesiecy ze wzgledu na moja wcsesniejsza niekaralnosc - wyrok na 2 lata w zawieszeniu + ok. 2,5 tys. kary grzywny razem z kosztami sadowymi. Pokrzywdzeni nabyli prawa oskarzycieli posilkowych, wiec zasiadali na lawie oskarzycieli i zadali tego samego co Prokuratura w ktQrej pracuje ich ciotka i TRZESIE calym bylym woj. piotrkowskim w tym MECENASAMI najwiekszych Kancelarii Adwokackich - sady piotrkowskie teoretycznie nie mialy nic do gadania/decydowania. Dzielna studentka Prawa na Uniwersytecie LQdzkim robila kariere przed sadami piotrkowskimi, czyli przesadna gestykulacja oraz odosobnione zachowania i ogQlna WROGOSC do Sadu, kyQry smial jej zadawac pytania - brakowalo tylko tego zeby zaczela wutykac bledy w procedowaniu srdziemu Zielinskiej. Od wyroku apelowal ZARZAD Prokuratury, ktQry godzil sie z Sadem tylko w jednej kwestii, a mianowicie, ze pokrzywdzona po dacie otrzymania sms-a z grozba pobicja juz wiecej sie ze mna nie spotykala, bo... sie BALA - bala sie spelnienia grozby. Apelacje zlozyla prokurator Agnieszka Kuznicka, ktQra wczesniej wniosla akt oskarzenia i swoim nazwiskiem FIRMOWALA postepowanie -zastepca PR w Piotrkowie Tryb. - no niestety SO niejako kazalo Kuznickiej wypierdalac z Sadu razem z ta jej patologia rodzinna i spoleczna. DwQch sedziQw apelacyjnych oglaszalo wyrok i na jego ogloszenie DEGENERACI nie przybyli, ani wczesniej na rozprawe apelacyjna - mieli jakies zawiasy/spadek formy. KUZNICKA monitowala caly proces i kryla NARKOBIZNES. Dodatkowo DEGENERACI najprawdopodobniej zabili dziecko i dlatego szli na zywiol = nie mieli wiele do stracenia. Po pewnym czasie odzyli i pojawili sie w Sadzie 11 stycznia 2012 roku na rozprawie, ktQra prowadzil sedzia SR Marcin Olesko za sygn. K VII 581/11, zeby zaprezentowac czym jest SHIZOFRENIA. Panienka zeznawala o tym czego nie byla swiadkiem w formie NARRACJI, czyli osobie ducha - zeznala, ze nie musiala byc w miejscu zdarzenia, bo ona wie jak sie zachowalem i sedzia winien dopuscic do sprawy bieglych psychiatrQw, bo panience wyraznie deklowalo - bylo wiecej dawac po nosie i mielismy efekty. Sedzia Olesko nie podskoczyl ich ciotce z Prokutatury i spelnil zadania w 95%, tej wyjatkowej pary, zeby wypiac sie na sady piotrkowskie i uprawomocnic wyrok przez OSZUSTWO.

 

2017-10-15 caporegime

!

sedzia Marzena F-B prowadzaca proces pod zasade NIE DAWANIA wiary wyjasnieniom oskarzonego: sprawa za sygn. VII W 750/11 wlasnie tak byla prowadzona podobnie jak sprawa za sygn. K VII 1554/10 i sedzia Zielinska osmielona procedowaniem sedziego Marzeny F-B nie ldala wiary moim rzeczowym wyjasnieniom, a swiadkQw mogacych zeznac, ze mQwie prawde nie dopuscila do udzialu w procesie = oddalila wnioski o ich przesluchanie przed Sadem. Wystarczylo, zeby "pokrzywdzona" oskarzycielka posilkowa przyznala sie do tego, ze spotykalismy sie po pewnej dacie i zostaje UNIEWINNIONY, a ta sie zawiesila i zeznala , ze NIE PAMIETA = AMNEZJA/ SCHIZOFRENIA itp., aczkolwiek udawana, bo... gdyby to byla prawda, to ona nie pamietala by, ze byla na ostatnim egzaminie na Prawie 5 roku Uniwersytetu LQdzkiego, co jest nieprawdopodobne - twierdzila, ze nie pamieta o 4(czterech) spotkaniach w ciagu tygodnia - znaczy tak utrzymywala przed Sadem, a Sad nie wnikal w szczegQly. Po takim oszukaniu Sadu podczas konfrontacji panienka ZADALA dla mnie KARY POZBAWIENIA WOLNOSCI, KARY GRZYWNY oraz KOSZTQW SADOWYCH i ZAKAZU ZBLIZANIA sie i KONTAKTOWANIA, wiedzac, ze jestem NIEWINNY w 100%. Tak wiec panienka nie jest chora w sensie ulomna, a pierdolnieta i ona sie mscila. Pokazala jaki ma stosunek do ludzi oraz Prawa w tym czego nauczyla sie na studiach przez 5 lat. Panienki nie ruszal nawet Sad, bo majac ciotke w Prokuraturze byla BEZKARNA i co ciekawe jak jakas glupia zeznawala przed Sadem, ze to ja jestem bezkarny. Tak skonczyla panienka bita po glowie i twarzy przez zwyrodnialego ojca, ktQra jechala na amfie, a pQzniej rQwniez na lekach psychotropowych - ZACZELA RZADZIC SADEM/DYKTOWAC WARUNKI SADOWI i SAD NIE MQGL JEJ NIC ZROBIC, bo... zapewne jej ciotka miala wladze ABSOLUTNA. Kiedy Sad umorzyl ta sprawe nie miala pojecia/wiedzy jak napisac apelacje, wiec apelacje napisal ZASTEPCA PROKURATORA REJONOWEGO w Piotrkowie Tryb. prokurator Agnieszka Kuznicka, a zadekretowal Prokurator Rejonowy Dorota MrQwczynska - taka SILA napierala na sady piotrkowskie ZADAJAC powtQrzenia rozprawy i SKAZANIA MNIE zgodnie z wola panienki i jej ojca oraz Prokuratury - ONI MIELI SWIADOMOSC TEGO, ZE JESTEM NIEWINNY i mieli to w dupie. Kiedy Sad zapytal panienke o dowQd w postaci sms-a z grozba pobicia, ta zeznala, ze nie ma juz tego telefonu - OCZYWISTE KLAMSTWO, BO DZIEN PRZED ROZPRAWA TRZYMALA TEN TELEFON w LAPIE. Smarkula dyktowala warunki Sadowi, ktQry  NIE MIAL PRAWA dotykac jej rzeczy i ja wiem o co chodzi z ta jej zaborczoscia - ona nikomu nic nie daje i nie dzieli sie niczym, bo to jest pierdolnieta jedynaczka z oberwanym gwintem. Tak wiec smarkula pokazala sedzi Zielinskiej, ze ma ja za nic i mQwiac dosadnie WKURWILA Zielinska, ktQra UMORZYLA sprawe, bo taki parch jak ta dziewucha nie bedzie dyktowal jej warunkQw. W kolejnej sprawie ta artystka zeznala, ze jest PRAWNICZKA oraz, ze NIGDY nie byla molestowana przez ojca, co mozna rozumiec tak, ze to co robil jej ojciec odbywali sie za jej zgoda i sprawialo jej przyjemnosc. Przystapila do brania pod but kolejnego sedziego razem ze swoim ojcem, ktQry byl uradowany tym, ze sprawa  idzie w innym kierunku niz wszyscy sie spodziewali. Mnie mQwila, ze jej ojciec jest taki przystoiny, wiec widocznie ich laczylo wiecej niz komus moze sie wydawac. Z tym jej przystojnym ojcem wygladali jak para i razem paradowali po Sadzie budzac ogQlna wesolosc - Boguslaw Linda i jego cQrka w filmie "Tato", a matka chora psychicznie podobnie jaj jej byly chlopak. Oni zawiesili sie na tym filmie i filmie "Sara", czyli na kultowych Polskich filmach w ktQrych pokazano czym jest wrodzona glupota z dziada pradziada. Na ryby tez jezdzili razem i ojciec zakladal jej robaki na  haczyk - mQwil tez komplementy takie, ze podoba sie innym i to byl taki romans ojca z cQrka, ktQra jest urodzona sadystka i cierpi na syndrom sztokholmski - za dlugo przebywala w lapach zwyrodnialca zeby mQc normalnie funkcjonowac w spoleczenstwie. Chlopaka potrzebowala tylko w tym celu zeby miec ALIBI na to, ze jest normalna i generowac napiecia. 

2017-10-15 caporegime

!

WSZELKA analiza sprawy za sygn. K VII 425/14, prowadzi do wniosku, ze sedzia Mariusz Zbigniew Wieczorek doprowadzil do smierci emerytowanego policjanta Jacka Skalskiego w komitywie z prokuratorem Rafalem Matusiakiem oraz ml. asp. Krzysztofem Kuleta, ktQrego upozorowali na POKRZYWDZONEGO, zeby dokonac aktu zemsty na mojej osobie i ewentualnie ZABAWIC sie Skalskim i jego rodzina = podraznic sie z ta rodzina, ktQra moze im nie zaplacila za procesy z lat 2010-2012. Przygotowali sprawe rozwojowa ze zniewazeniem, ktQra niebawem ewaluowala w GROZBY SMIERCI, nim do tego doszlo Skalski juz byl martwy i oni RATOWALI sie podbiciem stawki, czyli rozszerzeniem zarzutQw, co bylo bardzo proste, gdyz Kuleta mQgl zeznac tak jak mu nakazywali. Prokurator Rafal Matusiak, to seryjny przesladowca podobnie jak sedzia Wieczorek, wiec to jest podstawa do twierdzenia, ze oni sa twQrcami sprawy za sygn. K VII 425/14, jako kontynuacji bezpodstawnego oskarzania. Matusiak stal pod zarzutem z art. 231 par 1 kk., a Wieczorek zostal pozwany 2(dwoma) pozwami i niewatpliwie musial sie ODEGRAC/ZEMSCIC, kojejnym postepowaniem sadowym, zeby uziemic Skalskiego = wypadek przy pracy. Skalski byl swiadkiem tego jak sedzia Wieczorek uzywal podczas posiedzenia sadu typowo PEDOFILSKICH zwrotQw/slQw i dlatego byl zagrozeniem dla sedziego Wieczorka, ktQry mQgl wydac w jego sprawie wyrok KARY SMIERCI. Chodzi o slowa SZYBCIUTKO i NIEGRZECZNIE - nawet jesli sedzia Wiwczorek nie jest PEDOFILEM w sensie takim ktQry mQwiac jego slowami jebie dzieci, to na 100% zneca sie nad dziecmi i na 100% jest SADYSTA, co wyszlo/wypelzlo z tego sedziego podczas posiedzenia pojednawczego

2017-10-15 caporegime

!

sedzia Marzena Foltyn-Banaszczyk wiodla Swiat ku zagladzie nie stosujac ZADNEGO Prawa i spaczyla innych sedziQw, ktQrych uczyla tego samego - jej specjalnosc to podwazanie wiarygodnosci oskarzonych, ktQrych traktowala jak GQWNO. Ostatnie postanowienie jakie wydala ta sedzia w moich sprawach dotyczylo utrzymania w mocy postanowienia prokuratury ktQra odmowila wszczecia sledztwa w sprawie Skalskiego za sygn. VII Kp. 204/12 i ten BANDZIOR uniknal odpowiedzialnosci karnej za stosowanie GRQZB KARALNYCH oraz BEZPRAWNYCH. Zasadniczo Policja odmQwila prowadzenia dochodzenia, a prokuratura i Sad utrzymaly w mocy postanowienie - BANDZIOR POZOSTAL BEZKARNY. Brudy bandziora zostaly wyprane przez piotrkowska wladze publiczna, zeby 3(trzy) postanowienia Sadu w rQznych sprawach miala wydac sedzia Marzena Foltyn-Banaszczyk, ktQra mozna nazwac sedzia POLICYJNYM - do takich spraw byla pierwsza i policjanci oraz byli policjanci walili do niej drzwiami i oknami jak do jakiejs prostytutki - mieli swojego sedziego w Sadzie, ktQry gwarantowal im BEZKARNOSC. To ostatnie postanowienie sedzia Marzena F-B wydala juz po UCHYLENIU jej wyroku w sprawie za sygn. VII W 750/11 i to byla ZEMSTA tego skorumpowanego sedziego, ktQry ferowal wyroki w SR VII Wydziale Karnym w Piotrkowie Tryb. i wylecial z tego wydzialu do wydzialu cywilnego - takiemu staremu sedziemu nie zalezy na niczym, wiec sadzi tak jak baba na granicy, az narobi dymu i wtedy czasem wylatuje z wydzialu na zbity pysk do innego lub w stan spoczynku. Mozna podejrzewac, ze to jest ciotka mojej bylej dziewczyny i Skalski mQgl byc z nia rodzina, powiazany wieziami krwi. Mozna bylo wyczuc/zauwazyc objawy SHIZOFRENII u tego sedziego, ktQry wrecz smiesnie odpieral zarzuty merytoryczne, czyli tak drwiaco/szyderczo z pogarda dla WSZYSTKICH. W grudniu 2011 ta sedzia poprowadzila armie ZOMBIE/ZYWYCH TRUPQW przeciwko mnie i calemu Swiatu ludzi zdrowych na umysle, a w polowie roku 2012 oczyszczala z zarzutQw Skalskiego, ktQrego jako ostatnia w Sadzie widziala sedzia Joanna Cisak-Nieckarz nakrecona przez sedziego Marzene Foltyn- Banaszczyk. Po 25 stycznia 2012 roku, ten jelop juz nigdy wiecej nie pojawil sie w Sadzie, a przed SO NIGDY, choc mQgl i powinien minimum 6(szesc) razy w 3(trzech) sprawach karnych - SO sadzilo bez tego jelopa, a PROKURATURA chciala sie ZESRAC przed SO, ktQre MALTRETOWALA i robila to prokurator Agnieszka Zielinska oraz prokurator IZABELA STACHOWIAK - prokurator prokuratury okregowej, ktQry wrecz zezwal SO na posiedzeniu dotyczacym zazalenia na postanowienie dotyczace oddalenia wniosku o przywrQcenie terminu do zlozenia apelacji WPROST od wyroku w sprawie za sygn. K VII 581/11, gdyby termin zostal przywrQcony startuje przed SO bez ZADNYCH przeciwnikQw i SO rozpoznaje apelacje tylko ewentualnie na moja korzysc - Prokuratura nie apelowala, bo nie wiedziala, ze bede apelowal po terminie i Skalski(oskarzyciel posilkowy) nie apelowal, bo byl za glupi zeby napisac apelacje - ten idiota umial tylko napierd... cQrke po glowie i twarzy celem wywolania amnezji oraz depresji lekowej. W d... j... ciota. W kolejnym poscie opisze na co cierpiala moja byla dziewczyna po tym jak zadalem kilka pytan psychiatrom/psychologom/terapeutom, niemniej najprosciej mQwiac obecnosc TERRORYSTY powodowala lek/paranoje u OFIARY, ktQra nie byla zdolna do niczego, a kiedy obok OFIARY bylem ja TERRORYSTA chcial sie zesrac, bo jego MOCE nie dzialaly na mnie, a na nia w mniejszym stopniu. Ja to ja moglem zlapac tego smiecia i walnac nim o ziemie lub zniszczyc go psychicznie/psychologicznie samym brakiem reakcji na  jego chore gadki, czyli pierd... pierd... ja poslucham i za chwile dostaniesz w jape ino sie usmarkasz. Pomijajac wszystko inne Skalski nie mQgl scierpiec mojej dominacji, ktQra brala sie z tego, ze byl po prostu glupi i AGRESYWNY - rozdrazniony tym, ze jego dziewczyny nie widza w nim PANA, a nawet BOGA WSZECHMOGACEGO.  Skalski zasadniczo nie umial nic oprQcz palenia papierochQw, chlania WQdy i noszenia przy sobie broni, ktQra najpewniej nie potrafil sie poslugiwac - chodzilo tylko o fakt, ze ja mial kiedy byl policjantem. Nie potrafil sie bic, ani plywac - wrecz bal sie wody. Jego zycie sprowadzalo sie do DOMINOWANIA nad zona i cQrka, ktQre byly jego ALIBI na to, ze  jest normalny w sensie ma rodzine, wiec nie jest dewiantem. Takiego Smigola Policja trzymala w swoich szeregach i kiedy zostal zdominowany przyzywal swoich kolegQw z Policji oraz ciotki dla cQrki z Prokuratury i Sadu, zeby UPOZOROWAC sie na pokrzywdzonego w 3  (trzech) sprawach karnych. Skalski po wywaleniu go z Policji zderzyl sie z rzeczywistoscia i jego rola sprowadzila sie do TERRORYZOWANIA rodziny najblizszej, ktQra musiala mu uslugiwac, bo wkrecil sobie faze, ze jest KAZNODZIEJA - to bylo antytalencie, ktQre nie potrafilo zrobic nic w domu, ani przy aucie i dodatkowo sie tym chwalil z jakas duma, ze... on to auto zaprowadza do mechanika. Jebany nawet nie potrafil zmienic kola - patrzyl ba klucze w pudelku tak jak wodnik szuwarek w staw i sie zawieszal. 

2017-10-15 caporegime

!

sedzia Marzena Foltyn-Banaszczyk i asp. Dariusz Nejman oraz emerytowany policjant Jacek Skalski: sedzia Marzena F-B w roku 2011 sadzila na DWA SLOWA PRZECIWKO JEDNEMU, zeby nadzQr administracyjny wyznaczal czas 15 min badz 30 min. na rozprawe z 3(trzema) swiadkami i w tym czasie mialo zeznac 3(trzech) swiadkQw i ja zlozyc wyjasnienia. Rozprawa trwala 3(trzy) godziny, zeby sedzia miala zakpic z zasady domniemania niewinnosci i dac wiare zeznaniom 2(dwQch) policjantQw, zeby podwazyc moja wiarygodnosc, ktQra byla mi potrzebna w 3(trzech) innych sprawach karnych z udzialem emerytowanego policjanta Jacka Skalskiego. Sedzia podczas rozprawy bezczelnie powiedziala, ze to sa DWA SLOWA PRZECIWKO JEDNEMU, czyli dwa slowa policjantQw przeciwko mojemu slowu i oczywiscie nie wezwala swiadkQw, ktQrzy mogli potwierdzic moje slowa dotyczace tego, ze domagalem sie wykonania badania krwi oraz tego, ze Nejman nie byl caly czas przy czynnosciach, wiec nie moze twierdzic, ze na pewno nie zadalem badania krwi. Sedzia z 2(dwoma) nazwiskami zmataczyla caly proces i wydala wyrok skazujacy mnie za jazde autem po uzyciu alkoholu 0,10 mg/l z wydychanego alkoholu +/- 0,01 blad urzadzenia pomiarowego, co dla tej sedzi bylo czarna magia podobnie jak zasada domniemania niewinnosci, ktQra miala w dupie i to najpewniej zydowskiej. Tak procedowala sedzia Marzena Foltyn-Banaszczyk, ktQra w uzasadnieniu wyroku opisala jakie zagrozenie stworzylem w ruchu drogowym oraz dla pasazerki i jesli dobrze pamietam zapomniala napisac, ze rQwniez dla siebie, bo mnie miala za GQWNO, ktQremu pokazywala kto rzadzi w tym kraju - zadna argumentacja nie docierala do tej babiny, ktQra dodatkowo odmQwila sprostowania protokolu z rozprawy i w uzadadnieniu postanowienia wyszydzala moja argumentacje - bezczelnie zaprzeczyla temu, ze protokolant nie protokolowal sam tego co wyjasniam, a to co podawal mu sedzia - rzeczywistosc byla taka, ze sedzia stracila kontrole nad tym co sie dzieje i dlatego powstal znosny protokQl z rozprawy w czesci dotyczacej moich wyjasnien - sedzia RAPERKA sie pogubila oraz przemeczyla protokolowaniem zeznan 3 swiadkQw. Jeden wprost zeznal, ze czynnosci zlecal mu KOMENDANT POLICJI, czyli prowadzacemu sprawe i tak wyplynal inspektor Gabriel Olejnik, ktQry osobiscie wnosil do Sadu o zatrzymanie mi Prawa Jazdy, nim KMP w Piotrkowie Tryb. oficjalnie wniosla wniosek o ukaranie = OLEJNIK stal za sprawa sygn. VII W 750/11, ktQry mscil sie za SKARGI na prace Policji zlozone do Sadu w 2(dwQch) sprawach karnych dotyczacych Skalskiego, ktQre osobiscie dekretowal. Przed Sadem KMP w Piotrkowie Tryb., nie wystawilo zadnego pelnomocnika, bo... sedzia byl ich i to byly FORMALNOSCI SADOWE. Od wyroku tez nie apelowali, bolSO bylo ich i PRZEGRALI procrs na 3(trzeciej) rozprawie apelacyjnej. NIERZADNICA FOLTYN-BANASZCZYK zasmakowala goryczy tego jak smakuje uchylenie wyroku wydanego w imieniu BELZEBUBA, podobnie jak sedzia Zielinska,  ktQra wydala wyrok nakazowy i sedzia Szulc-Wroniszewska, ktQra przekazala sprawe do referatu sedziego Zielinskiej po zatrzymaniu mi PJ na wniosek Olejnika, czyli mamy taka kolejnosc: OLEJNIK, SZULC-WRONISZEWSKA(przewodniczaca wydzialu karnego), ZIELINSKA, FOLTYN-BANASZCZYK = 2(dwa) wyroki skazuiace przed Sadem Rejonowym + podwazenie mojej wiarygodnosci na potrzeby 3(trzech) innych spraw karnych, zeby PODJUDZIC pozostalych sedziQw. SO przywrQcilo termin do zlozenia apelacji, bo... chcialo GENEROWAC wysokie koszty postepowania(ZARABIAC) i na 3(trzeciej) rozprawie apelacyjnej zostalem UNIEWINNIONY po skardze do SA na przewleklosc postepowania przed SO - 24 kwietnia 2012 roku wygralem bitwe z BARBARZYNCAMI/SATANISTAMI piotrkowskimi - ciemniakami i matolami, ktQrzy nie mogli sie nazrec tak jak swinie. Oczywiscie w tej sprawie nie zabraklo sedziego Wieczorka, ktQry rozpoznal zazalenie na postanowienie przewodniczacej wydzialu dotyczace zatrzymania mi Prawa Jazdy po takim czasie, ze Zielinska juz zdazyla mnie skazac wyrokiem nakazowym - tryb przyspieszony na zarzadzenie przewodniczacej. Zielinska jak ta opetana swinia nie mogla sie nazrec i wydala wyrok w sprawie 4(czwartej) prowadzac sprawe pierwsza - skazywala mnie od dupy strony i chciala mnozyc wyroki/kary bedac pewna , nie zaskarze wyroku nakazowego i kiedy byl juz blisko uprawnienia nakazala podac wyrok do wiadomosci publicznej - ZLAMALA PRAWO, bo wyrokQw w sprawach o wykroczenia nie podaje sie do wiadomosci publicznej no ale Zielinska jest pomylona i opetana oraz nawiedzona. Tak wiec kara 600 zl i 0,5 roku zatrzymania PJ - toz ten babdztyl musial sie wsciec kiedy zaskarzylem wyrok nakazowy. Foltyn -Banaszczyk okazala mi laske i zeszla do kary grzywny 300 zl, ktQra to winna wlozyc sobie w zydowska dupe razem z tymi dwoma slowami przeciwko jednemu. Jednego dnia Foltyn-Banaszczyk wydala dwa postanowienia Sadu w sprawach dotyczacych mojej osoby, a wiec ten wyrok w sprawie PJ oraz postanowienie dotyczace oddalenia zazalenia na stosowany dozQr policyjny i inne zakazy jako sad II instancji z sedziami Cisak-Nieckarz i Korkus, czyli w dniu 06 grudnia 2011 roku w sprawie za sygn. K VII 581/11,  dotyczacej Skalskiego = obrobila Nejmana i Skalskiego, zeby natchnac diabolizmem sedziego Cisak-Nieckarz, ktQra juz 11 grudnia 2011 wychodzila do drugiej rundy ze Skalskim w sprawie za sygn. K VII 22/11 i przerwala ja, bo nie wyrobila sie w czasie i nie potrafila mnie sprowokowac - procedowala do konca sesji 15:30. Podczas procesu zadawala glupie/ironiczne pytania w kwestiach waznych/istotnych, zeby mnie prowokowac, a ja dusilem wszystko w sobie i dzis moge jej napisac publicznie OSZ TY QRWO - wygolona na chlopaka i znerwicowana pokraka po przejsciach alkoholowych i pewnie z narkorykami. Ma w sobie bardzo wiele z faceta i meczy sie w ciele kobiety - to mial byc chlopak, a wyszlo jak wyszlo. Ta sedzia doskonale rozumiala Skalskiego zwyrodnialca

2017-10-15 caporegime

!

SEDZIA Marzena Foltyn-Banaszczyk i Policja: Prawo nie jest stosowane przez sedziego ktory daje wiarę Policji/funkcjonariuszom policji(dwa słowa przeciwko jednemu oczywiście fałszu i obłudy). SEDZIA fałszywa i zdradziecka potrafiący wydac 2(dwa) postanowienia przeciwko oskarżonym w 2(dwoch) różnych sprawach w tym jeden wyrok skazujący, a nadto nieudolnie starać się podważyć wiarygodność oskarżonego poprzez sporządzanie niezetelnych protokół kolow z rozpraw choć nie tak chińskich jak pozostali sedziowie z VII Wydziału Karnego, którzy poza tym, ze sa chińscy mogą być analfabetami. Doszło do tego ze w/W sedzia dal wiarę funkcjonariuszom policji w jednej sprawie i mnie skazal (wyrok uchylony w całości - uniewinnienie przed SO) i tego samego dnia jako Sad II instancji taki oszukany(trzyosobowy sklad) wydał postanowienie w sprawie dalszego stosowania środka zapobiegającego w sprawie matkojebcy Jacka Skalskiego, ktory po kilku miesiącach mógł być ścigany jednak prokuratura odmowila wszczecia sledztwa, a sedzia Marzena FOLTYN-BANASZCZYK utrzymala w mocy to postanowienie - ogólnie to KMP w Piotrkowie Tryb. odmówiło wszczęcia postepowania/śledztwa, a prokuratura i Sad utrzymamy postanowienie w mocy - sprawa została zepchnieta z Sadu do Prokuratury, a następnie z Prokuratury do KMP w Piotrkowie Tryb. i tam zmuszona - następnie wróciła przez prokuratur do Sadu i tam zduszona przez sedziego SR Marzene-Foltyn BANASZCZYK - JUZ WTRDY MOZNA BYLO DOMNIEMYWAC, ZE W SPRAWIE JACKA SKALSKIEGO ZAPADL WYROK SMIERCI - OGOLNIE TAKIM DZIALANIEM NAGLASNIANO SPRAWE ZEBY PODEJRZENIE PADLO NA WSZYSTKOCH - ODPOWIEDZIALNOSC ZBIOROWA. TAK WIEC SEDZIA MARZENA FOLTYN-BANASZCZYK WYDALA TRZY POSTANOWIENIA W SPRAWACH DOTYCZSCYCH MOJEJ OSOBY I WSZYSTKIE NA MOJA NIEKORZYSC OD DNIA 07 GRUDNIA 2011 ROKU (dwa postanowienia)do bodaj czerwca 2012 roku w ktorym zmusiła sprawę Jacka Skalskiego - w czasie posiedzenia Sadu najpierw pozwoliła mi nagrywać przebieg, a następnie kiedy przeszedłem do konkretów nakazała wyłączyć nagrywanie i w krótkim czasie przerwała posiedzenie wygadyjac od rzeczy - normalnie sedzia nie wiedziała co się dzieje w takim sensie, ze BALA SIE PROTOKOLOWAC MOJE ZEZNANIA KTORE ZASADNICZO ROZNILY SIE OD ZEZNAN ZLOZONYCH PRZEZ PATOLOGIE POLICYJNA W SENSIE FUNKCJONARIUSZY POLICJI I RODZINY JACKA SJAKSKIRGO KTORA BYLA TOTALNIE STERRORYZOWANA PRZEZ NIEGO POLICJE PROKURATURE I SAD - WCZESNIE NIEMADRA SEDZIA W UZASADNIENIU POSTANOWIENIA SADU ODDALAJACEGO WNIOSEK O SPROSTOWANIE PROTOKOLU NAPISALA, ZE NIKT NIE BYL KOBIETA Z FUNKCJONARIUSZY POLICJI?(SAMA NIE JEST KOBIETA?) WIEC NIKT NIE MOGL W CZASIE ROZPRAWY POWIEDZIEC CYT: " JA JESTEM KOBIETA Z KTORA ...(MOZNA SIE POROZUMIEC" - TAKIE PROPOZYCJE W CZADIE ROZPRAEY SKLSDALA MI SEDZIA MARZENA FOLTYN-BANASZCZYK, KIEDY POWIEDZIALEM, ZE MAM PRAWO NAPISAC SKARGE DO PREZESA SADU - SEDZIA OZNAJMILA MI, ZE MA PRAWO POZWAC SWIADKOW ZDARZENIA Z URZEDU, WIEC ODPOWIEJDZIALEM J/W, ZE JA TEZ MSM PRAWO NAPISAC SKARGE DO PREZESA SADU i wtedy sedzia oznajmiła mi, ze jest kobieta z która można się porozumieć, a pozniej odwracać swojego kota ogonem do przodu i usiłowała podważyć moja wiarygodność - POTWORNIE NIEBEZPIECZNY SEDZIA KTORY WDAKE SIE W POLEMIKE(PROWOKUJE ANORMALNE SYTUACJE, A NASTEPNIE POMAWIS SWOJA OFIARE ROBIAC Z SIEBIE IKONE SPRAWIEDLIWOSCI - TAKI DZIEWCZECY SAMOZACHWYT). WYSTARCZYLO ZASTOSOWAC ZASADE DOMNIEMANIA NIEWINNOSCI I PO SPRAWI JEDNAK SEDZIA MARZENA F-B ZATRZYMYWALA ZIEMIE I RUSZYLA SLONCE TAKA KOPERNIK NASZYCH CZASOW - OD OKOLO ROKU MOZE 2(DWUCH) SEDZIA MARZENA F-B NIE ORZEKA W WYDZIALE KARRNYM BYC MOZE W ZWIAZKU Z PRZEKTETAMI ORAZ DEPRAWOWANIEM SEDZIOW I POLICJANTOW ORAZ PROKURATOROW, KTORYM DEMONSTROWALA JAK SIE PROCEDUJE PO? NIEDEMOKRATYCZNEMU - MOZE TO JEST TA CIOTKA MOJEJ BYLEJ DZIEWCZYNY KTORA MIALA AMBICJE ZOSTAC SEDZIA SADU NAJWYZSZEGO - JA TEZ CHCIALEM BYC MICHAELEM JORDANEM lub KOBE BRYANTEM no ale wreszcie doroslem i postanowiłem być sobą oczywiście bardzo dawno temu. SEDZIA MARZENA FOLTYN-BANASZCZYK WYPISUJĘ TAKIE BZDURY W UZASADNIENIACH POSTANOWIEN SADU, ZE TO NIEJAKO MUSI BYC CIOTKA MOJEJ BYLEJ DZIEWCZYNY - PO RODZINIE Z JACKIEM I AGNIESZKA SKALSKIMI. INNA INSZOSC NOTORYCZNIE PORUSZAJACA KWESTIE BYCIA JAK NIE TAKIEJ TO TAKIEJ ORIENTACJI SEKSUALNEJ, A WIEC WIADOMO O CO CHODZI. Tak procedowala BEZSTRONNA sedzia Marzena Foltyn-BANASZCZYK, a wiec w innym wymiarze niż wymiar sprawiedliwości - piotrkowski WYMIAR BEZPRAWIA morderczy VII WYDZIAL KARNY.
2016-05-07PARKINSON

!

Ludzie co to za kraj ja mam sprawe za sprawą dzieki kobiecie która zgotowała mi ten los szkoda gadac wiele widziałem w sadzie najlepszy jest Pan sędzia z Zabrza pan Kudełka który wogóle sie nie zna na kodeksie byli u mnie na sprawie tz osoby zaufania publicznego i sedział nie wiedział czy mogą byc czy maja wyjśc totalna masakra wysedł sędzia z rozprawy na 15 minut sie DOUCZYĆ ponieważ aż się zagotował jak mu powiedzieli ze łamie prawo a jest sędzią grubo mu pojechali moi koledzy szacun dla nich i wrócił po 15 minutach i nagle go oświeciło ze mogą zostać .JAKIM PRAWEM TACY LUDZIE WYDAJĄ WYROKI !!!
2013-05-27
Dodaj opinię

O matko i córko,każdy zostanie skazany i wtrącony do lochów a funkcjonariusze policji mianowani na świętych. Stany tzw. faktyczne przedstawiane przez sędziego SR Marzenę Foltyn-Banaszczyk to takie w których funkcjonariusze policji nie biorą w łapę, a jak biorą to sędzia stwierdza, że to są dwa słowa przeciwko jednemu. Gdyby sędzia była młodsza to byśmy się porozumieli i to nawet kilka razy na godzinę niemniej nadal rozważam tą propozycję cyt: "ja jestem kobietą z którą można się porozumieć", bynajmniej nie chodziło o dawanie w łapę, a ochronę moich świadków. Ten emerytowany funkcjonariusz policji, którego sędzia nie pozwała w charakterze świadka był oficerem w stopniu kapitana i wiadomo,że żaden kapitan nie sprowadzi się do poziomu aspiranta czy starszego sierżanta więc gdyby został pozwany do Sądu to nawet sędzia SR Marzena Foltyn-Banszczyk nie byłaby w stanie zmanipulować jego zeznań. Moje słowo jest droższe od pieniędzy i jeżeli powiedziałem, że było tak, a tak to tak było, a zeznaniami funkcjonariuszy policji można podetrzeć sobie cztery litery, podobnie jak i pisemnym uzasadnieniem wyroku co stwierdził Sąd Okręgowy zadając kłam obłudzie i zakłamaniu. Sędzia SR Marzena Foltyn-Banaszczyk skazała mnie przy wyniku 0,10 mg/l z wydychanego powietrza i oczywiście zapomniała pouczyć o terminie i sposobie wniesienia apelacji od wyroku przez siebie wydanego. Nie ma się czego bać, a ja żadnego pouczenia nie potrzebowałem cyt: "jeszcze tylko miesiąc czasu i będzie miał pan zwrócone Prawo Jazdy", naprawdę bardzo śmieszne. Miałem odpowiedzieć, żeby Pani sędzia szybko pisała pisemne uzasadnienie wyroku, gdyż Krajowa Rada Sądownictwa już czeka na te mądrości z Piotrkowa Tryb. To jest Polska!,czyli Rzeczypospolita Polska i jeżeli sędzia nie wie co to takiego domniemanie niewinności lub usiłuje nie wiedzieć, to najwyższy czas na przeniesienie w stan spoczynku. Łódki na zalewie Sulejowskim dla funkcjonariuszy publicznych, są po 6 zł na dobę, żeby mieli zajęcie i nie działali na szkodę interesu prywatnego oraz publicznego.
Mariusz
W Piotrkowie Tryb. spotkałem pewnego rzezimieszka, który gdy usłyszał, że moją sprawę prowadzi sędzia SR Marzena Foltyn-Banaszczyk, powiedział cyt: "no to krzyż na drogę". Taką reputację wyrobiła sobie sędzia z rodu Foltynów. Wiadomo, że Polacy Żydów nie mordowali. Żydów mordowali inni Żydzi, gdyż po prostu czepali z tego nienaturalną satysfakcję. Ponadto na terytorium Rzeczypospolitej Polekiej dokumenty się zatrzymuje podobnie jak i ludzi, a łapie to się pchły. Odebrać można władze umysłowe i własnie niektórym sędziom władze umysłowe zostały odbrane przez białą damę. Po prostu pakowali w arujskie noski, aż im "mądrości" przybyło w takim nawale, że zgłupieli do reszty
Gieronimo
Ku chwale Ojczyzny podstępna i zdradziecka okupantką z czasów ormo została wydalona z VII Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. i teraz będzie mogła tylko i wyłącznie kraść w wydziale gospodarczym. Sędzia SR Marzena Foltyn-Banaszczyk dopóki mogła bałamuciła sędziów i pewne jest, że to się nie zmieni, a wiec należy wyprzeć sędziego SR Marzeną Foltyn-Bnaszczyk również w wydziału gospodarczego oraz całą rodzinę sędziego SR Marzeny Foltyn-Banaszczyk z władzy publicznej, żeby już nigdy nie szkodzili Rzeczypospolitej Polskiej. To jest rodzinne czyli tak jak np. w rodzie Medyceuszy na który przyszedł czas i pora.
Caporegime
Sędzia oszust który chciał naciągnąć mnie na biegłego w sprawie tak banalnej, że dziecko ze szkoły podstawowej rozpoznałoby ją w ciągu 10 minut - ta artystka 2(dwa) razy powiedziała do mnie, że mogą zażyczyć sobie biegłego, a nadto, że jest kobietą z którą można się porozumieć - cyt: "ja jestem kobietą z którą można się porozumieć" - nie jestem diabłem więc nie da rady. Sędzia oświadczyła mi, że ma prawo z urzędu pozwać świadków zdarzenia w ruchu drogowym, a ja powiedziałem, że mam Prawo złożyć skargę do Prezesa Sądu i wtedy ta artystka palnęła j/w, a następnie w wyjaśnieniu napisała, że taka wypowiedzieć nie mogła paść w czasie rozprawy gdyż żaden ze świadków nie był kobietą - to jest nic innego jak amnezja czyli objaw szaleństwa/głupoty. Sędzia miała zamiar upokorzyć świadków, a nadto zabawić się ich kosztem oraz wykazać, że składam nieprawdziwe wyjaśnienia poprzez sfałszowanie ich zeznań - policja nie przesłuchała tych świadków w czasie postępowania przygotowawczego - mieli stać się ofiarą tzw. paranoicznych chuci sędziego SR Marzeny Foltyn-Banaszczyk. Ta czarownica powinna spłonąć na stosie. Tak więc procedowała na zasadzie Kopernik była kobietą.
caporegime

Wypowiedz się co myślisz o tej sprawie...

Podpis:

Treść:

Sędziowie powiązani:
Piotr Bojarczuk
Michał Kudełka
Strefa
e-mail:
hasło:
zarejestruj
dajwlape.pl zarejestrowany w rejestrze dzienników i czasopism pod numerem Rej.Pr.767 w Sądzie Okręgowym w Opolu.
Podmiot odpowiedzialn i redakor naczelny: Dawid Jabłoński, brak adresu dla doręczeń.